Gdy jedna śpi do dwunastej, druga od szóstej podnosi hantle. Na siłowni. Jedna - jest wiecznie zestresowana. Bo Fernando zdradził Esmeraldę w ulubionej telenoweli. A druga - w ogóle nie ogląda telewizji. Bo woli być w wiecznej podróży. Paryż, Nowy York czy Wejherowo. Obojętnie, ważne, by w weekend znów spakować torbę. Kobiety. Jesteśmy różne, wyjątkowe i każda zasługuje na spersonalizowany prezent. Co więc pod choinką chciałaby znaleźć Zodiakara? Czego potrzebuje Fitnesiara? A czego młoda Mamuśkara? Zaczynamy nasz prezentownik!
Przyjęło się, że Walentynki to święto zakochanych, czas miło spędzonych chwil we dwoje. Kiedyś tradycją obchodów dnia Św. Walentego było wręczanie sobie nawzajem kartek miłosnych i wysyłanie listów. Dzisiaj to święto celebrujemy na różne sposoby, niezmiennie jednak jest to doskonała okazja, aby podarować sobie chwilę romantyzmu, wytchnienia, i luksusu.
To ona robi najlepsze w mieście pierogi, a jej rosół już dawno otrzymał pięć gwiazdek Michelin. Gdy byłaś dzieckiem, czytała ci ulubione bajki i niezależnie od twojej tuszy i wieku – zawsze mówi ci, że jesteś taka chudziutka. On natomiast zawsze służy radą. Uczył cię jeździć na rowerze i nigdy nie miał nic przeciwko, gdy z jego siwej czupryny próbowałaś upleść warkoczyki. Babcia i Dziadek. To duet, na którym zawsze możesz polegać. I choć 21 i 22 stycznia ta dwójka najbardziej liczy na twoją wizytę, to jednak, nie zapomnij o drobnym upominku. Nawet mimo ich zapewnień, że oni jak zwykle - niczego nie potrzebują.
Za duże o pięć rozmiarów skarpetki. Marcepanowe czekoladki (piąta już paczka). I kolejne do kolekcji kapcie. Lista prezentów, których na pewno każdy z nas nie chce znaleźć pod choinką jest bardzo długa. Co więc zrobić, by uniknąć upominkowej wtopy i zaskoczyć swoich bliskich? - Warto zajrzeć do BeClinic. My, jako pomocnice św. Mikołaja, zadbamy o to, by wasz prezent był wyjątkowy - mówi Jessica Jędrzejewska, nasza kosmetolog.