Jest środek nocy. Ostatnie pięć godzin przetańczyłaś na parkiecie. Wracasz do domu. Ściągasz szpilki. Nie masz siły na kąpiel. Z resztkami brokatu na twarzy lądujesz w białej pościeli. Rano spróbujesz domyć te sklejone od tuszu rzęsy. Teraz potrzebujesz snu i relaksu. - Choćby impreza trwała dwadzieścia cztery godziny, przed pójściem spać należy koniecznie zmyć makijaż.