Pięć kroków prawidłowej pielęgnacji. O czym musimy pamiętać podczas oczyszczania skóry?
Szminka, podkład, puder, rozświetlasz, tusz. Do tego delikatny cień na powieki, utrzymująca wszystko mgiełka. Mogłoby się wydawać, że makijaż to największe obciążenie dla naszej cery. Tymczasem sporym wyzwaniem dla kondycji naszej skóry są także czynniki środowiskowe takie jak zanieczyszczenia, kurz czy smog. - Miejski styl życia powoduje szybsze starzenie się skóry. Dlatego obok demakijażu tak ważne jest regularne oczyszczanie naszej twarzy - radzi nasza kosmetolog, Jessica Jędrzejewska.
Każdego dnia na naszej twarzy gromadzi się kurz, cząsteczki smogu, dymu papierosowego, pozostałości po kosmetykach i sebum. To wszystko tworzy kombinację sprzyjającą namnażaniu się groźnych bakterii.
- Niektóre zanieczyszczenia, takie jak np. smog, mogą wnikać w głąb cery, siejąc w jej strukturze spustoszenie. Niszczą m.in. włókna elastynowe i kolagenowe odpowiedzialne za jędrność skóry - mówi Jędrzejewska. - Oprócz tego zbierany na skórze w ciągu dnia brud, zmieszany z potem, łojem i resztkami kosmetyków do makijażu, zatyka pory, nasilając stany zapalne skóry, przyczyniając się do pojawienia się zaskórników - dodaje nasza kosmetolog.
Wiele osób myli demakijaż z oczyszczaniem. Tymczasem prawidłowe oczyszczanie rozpoczyna się dopiero wtedy, kiedy zmyjemy z twarzy resztki podkładu i tuszu.
- Najbardziej podstawowymi kosmetykami oczyszczającymi są żele do mycia i pianki. Warto jednak zwrócić uwagę na oczyszczanie skóry olejami. Oleje mocno regenerują skórę, nie naruszają jej pH, a ponadto wzmacniają rzęsy i brwi. Do tego zabiegu pomocne będą wielorazowe waciki bambusowe - delikatne i ekologiczne - zaznacza Jędrzejewska.
Warto także zwrócić uwagę na to, czy wycieramy naszą twarz. Łazienka jest z reguły pomieszczeniem dość wilgotnym. Tradycyjny ręcznik nie schnie zbyt szybko, w dodatku również się kurzy.
- Najbardziej higienicznym rozwiązaniem jest więc używanie jednorazowych mini ręczniczków papierowych. Ewentualnie warto posiadać osobny ręcznik do twarzy, który będziemy jak najczęściej wymieniać na czysty - podkreśla kosmetolog.
Rytuał oczyszczania skóry warto wykonywać także o poranku. Nocą gruczoły łojowe też produkują sebum, zdarza nam się także pocić. Ponadto skóra twarzy ma kontakt z poduszką i pościelą. To wszystko może zatykać pory, więc zanim nałożymy makijaż, warto zmyć ze swojej buzi „resztki nocy”.
- Do porannego oczyszczania skóry najlepiej stosować delikatne pianki lub emulsje. Te produkty dodatkowo pielęgnują skórę; zawarte w nich hydrolaty roślinne dają uczucie porannej świeżości. Emulsje w postaci mleczka sprawdzą się świetnie natomiast przy cerze suchej i wrażliwej - zaznacza Jędrzejewska.
Jednym z największych mitów jest, że do oczyszczania skóry twarzy wystarczy sama woda. Tymczasem większość zanieczyszczeń, które znajdują się na naszej skórze nie rozpuszcza się w wodzie. - Dlatego tak ważny jest dobór odpowiednich kosmetyków. Takich, które zadbają o naszą cerę, a my zakochamy się w ich zapachu. Bo oczyszczanie może być przyjemnym rytuałem, nie tylko obowiązkiem - konkluduje Jędrzejewska.
Jessica Jędrzejewska
jest dyplomowanym kosmetologiem ze specjalizacją anti-age. To prawdziwa pasjonatka naturalnej, prostej pielęgnacji połączonej z silnymi składnikami aktywnymi. Fascynują ją surowce kosmetyczne wykorzystywane od lat w kosmetyce, a także nowe technologie. Jessica uwielbia poznawać i tłumaczyć innym działanie poszczególnych składników kosmetycznych oraz dobierać je do potrzeb danej skóry. W BeClinic zawsze służy radą.